MKS Odra Chojna rozpoczęła rundę wiosenną od meczu przed własną publicznością przy ul. Wojska Polskiego. Pomimo dobrej gry i groźnych kontrataków, drużyna musiała uznać wyższość rywala – Świtu II Szczecin.

Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z planem gospodarzy. Zawodnicy Odry dobrze funkcjonowali po odbiorze piłki i umiejętnie wychodzili z kontratakami, jednak kluczowe okazały się błędy w defensywie oraz niewykorzystane sytuacje strzeleckie. Jak przyznał trener Odry, drużyna miała 2-3 świetne okazje do zdobycia bramki, których niestety nie udało się wykorzystać. Z kolei jakość piłkarska zawodników Świtu II Szczecin przechyliła szalę zwycięstwa na korzyść gości.

Zdaniem trenera, wynik końcowy nie do końca oddaje przebieg meczu, a bardziej sprawiedliwym rezultatem byłoby 3:5. Mimo to, szkoleniowiec zauważył pozytywne aspekty gry swojego zespołu i podkreślił, że błędy, które kosztowały zespół utratę punktów, były analizowane w trakcie tygodniowych przygotowań.

– W mecz ze Świtem II Szczecin weszliśmy spokojnie. Tak jak chcieliśmy grać. Bardzo dobrze funkcjonowaliśmy po odbiorze piłki. Wychodząc z groźnymi kontrami. Jednak jakość zawodników Świtu miała wpływ na wynik końcowy. Popełniliśmy kilka błędów, których mogliśmy się wystrzec, o czym rozmawialiśmy w tygodniu. A na domiar złego nie wykorzystaliśmy 2-3 świetnych okazji do strzelenia bramki.   Patrząc obiektywnie wynik 3-5 byłby bardziej sprawiedliwy i realnie oddał to co działo się na boisku – komentuje Rafał Kaliciak – Wynik dużo słabszy od gry to podsumowanie do tego meczu. – dodaje.

Teraz przed Odrą Chojna kolejne wyzwania w rundzie wiosennej. Drużyna z pewnością wyciągnie wnioski z tego spotkania i będzie walczyć o punkty w kolejnych meczach.